Foto: Paris-Chauny Officiel

Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix) wygrał po finiszu z peletonu francuski klasyk Paris-Chauny. Siódme miejsce wywalczył Alan Banaszek (HRE Mazowsze Serce Polski).

71. edycja Classique Paris-Chauny rozegrana została tradycyjnie na trasie z Margny-lès-Compiègne do Chauny. Kolarze mieli do przejechania ponad 205 kilometrów. Na pagórkowatym odcinku czekało na nich osiem oznakowanych podjazdów.

Na liście startowej była ekipa HRE Mazowsze Serce Polski w składzie: Alan Banaszek, Marceli Bogusławski, Piotr Brożyna, Marcin Budziński, Tomasz Budziński, Jakub Kaczmarek i Adam Stachowiak.

W pierwszy odjazd zabrali się: Gianni Marchand (Tarteletto – Isorex), Nicolas Debeaumarché (St Michel – Auber93), Enzo Paleni (Groupama – FDJ), Samuel Leroux (Xelliss – Roubaix Lille Métropole) i Adam de Vos (Rally Cycling).

Po 25 kilometrach ścigania mieli już prawie trzy minuty przewagi.

130 kilometrów przed metą z peletonu skontrowali Jonas Koch (Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux) i Anthony Jullien (AG2R Citroën Team). Ta dwójka dość szybko dojechała do czołówki.

Współpraca na początku układała się dobrze, ale w drugiej części wyścigu odpadali kolejni kolarze. Peleton prowadzony głównie przez Team Arkéa Samsic i Cofidis dogonił harcowników na 15 kilometrów przed metą.

W ulewnym deszczu o zwycięstwie zadecydował finisz z peletonu. Najszybszy okazał się się Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix). Kolejne miejsca zajęli Andrea Pasqualon (Intermarché-Wanty-Gobert) i Alberto Dainese (Team DSM). Siódme miejsce wywalczył Alan Banaszek (HRE Mazowsze Serce Polski).

Poprzedni artykułFlandria 2021: Julian Alaphilippe obronił tytuł!
Następny artykułJulian Alaphilippe: „Jestem po prostu szczęśliwy”
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments