fot. Jumbo-Visma

Kolarz zespołu Jumbo-Visma podczas rekonesansu trasy swojego wyścigu – Tour de Dumoulin został potrącony przez samochód. W konsekwencji tego wypadku Holender złamał nadgarstek, który wymaga operacji, a co za tym idzie kończy starty Dumoulina w 2021 roku.

Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w jeździe indywidualnej na czas z Rio de Janeiro i Tokio ostatnio brał udział w Benelux Tour. W wyścigu odbywającym się na holenderskich i belgijskich szosach „Motyl z Maastricht” prezentował dobrą dyspozycję, która dała mu dziewiąte miejsce w końcowej klasyfikacji generalnej.

Start w Holandii i Belgii był jednak dla Dumoulina, tylko etapem przygotowań do mistrzostw świata w Leuven oraz do kampanii jesiennych włoskich klasyków, których punktem kulminacyjnym miał być wyścig Il Lombardia. Niestety wczoraj podczas treningu Holendra potrącił samochód. 30-letni zawodnik złamał swój prawy nadgarstek, który wymaga interwencji chirurgicznej.

To dla mnie spore rozczarowanie. Mój sezon się zakończył. To wielki podstęp, ponieważ znowu prezentuje się dobrze. Także podczas dzisiejszego treningu czułem się naprawdę silny. Miałem w sobie wiele pewności, że czeka mnie bardzo mocny, intensywny miesiąc. Naprawdę nie mogłem się doczekać tych imprez. Są, to wyścigi, które bardzo mi odpowiadają, ale niestety nie będzie mnie na nich w tym roku

– powiedział bardzo rozczarowany Dumoulin w wypowiedzi cytowanej przez biuro prasowe zespołu Jumbo-Visma.

Poprzedni artykułWielkie ściganie w Gran Fondo Poznań
Następny artykułTrentino 2021: Popis „Trójkolorowych”. Romain Grégoire najlepszym juniorem. Polacy nie ukończyli wyścigu
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments