Patryk Stosz (Voster ATS Team) zwyciężył pierwszy etap wyścigu CCC Tour – Grody Piastowskie z metą w centrum Głogowa. Podium uzupełnili Alan Banaszek (HRE Mazowsze Serce Polski) i Maciej Paterski (Voster ATS Team) .
Zawodnicy rywalizowali dziś na 96-kilometrowej, lekko pofałdowanej trasie z Polkowic do Głogowa. Po starcie ostrym pokonali trzy niespełna 6-kilometrowe rundy w centrum miasta, na których umiejscowiona została sprinterska premia specjalna oraz dwa lotne finisze, gdzie na kolarzy czekały bonusowe sekundy. W dalszej części trasy organizatorzy zaplanowali po jednej z wyżej wymienionych premii – ostatnia z nich ulokowana była w Pęcławiu, 12 kilometrów przed metą.
Finisz został zlokalizowany na brukowanej drodze. Dojazd do kreski nie należał do najprostszych – na ostatnim kilometrze zawodnicy przejeżdżali przez rondo i około 110-stopniowy zakręt w lewo. Stamtąd do mety pozostało około 450 metrów.
Od startu w Polkowicach tempo było bardzo wysokie. Na pierwszej premii specjalnej triumfował drugi we wczorajszym kryterium Richard Habermann, który ściga się w barwach AC Sparta Praha. Dwie lotne premie, po ataku z peletonu, padły natomiast łupem Pawła Bernasa z HRE Mazowsze Serce Polski. Na drugiej pozycji dwukrotnie finiszował Szymon Krawczyk (Voster ATS Team).
Choć czteroosobowa akcja z dwoma Polakami przez kilkanaście kilometrów utrzymywała się przed peletonem, nie zakończyła się ona powodzeniem. Przez kolejne kilkadziesiąt kilometrów tempo było bardzo wysokie, o czym świadczy chociażby średnia prędkość z pierwszej godziny jazdy – 47 km/h.
Od głównej grupy co chwilę próbowali oderwać się kolarze HRE Mazowsze Serce Polski i Voster ATS Team, ale wszystkie akcje dość szybko były kasowane. Na ostatniej lotnej premii, w Rudnej, finiszował cały peleton, z którego najszybszy był Maciej Paterski (Voster ATS Team), a drugą pozycję ponownie zajął jego drużynowy kolega, Szymon Krawczyk.
Wydawało się, że po ostatniej lotnej premii peleton pozwoli na odjazd kilku zawodników – nic bardziej mylnego. Mimo wielu prób, grupa wciąż jechała razem.
Na około 40 kilometrów do mety tempo peletonu spadło. Kolarze zaczęli ponownie jechać aktywnie przed premią specjalną w Pęcławiu, ale znów – nikomu nie udało się odskoczyć od grupy. Na premii ponownie najszybszy był Richard Habermann.
O etapowym zwycięstwie zadecydował finisz z dużej grupy, w którym triumfował Patryk Stosz (Voster ATS Team), przed Alanem Banaszkiem (HRE Mazowsze Serce Polski) i Maciejem Paterskim (Voster ATS Team).