Wraz z końcem roku 2021 grono ekip zawodowych zostanie opuszczone przez SEG Racing Academy. Włodarze ekipy uznali, że formuła, którą prowadzili nieprzerwanie od 2015 roku się wyczerpała i zamierzają się teraz skupić na szkoleniu młodszych zawodników.
SEG Racing Academy nieco wyprzedzał swoje czasy. 8 lat temu w Holandii postanowiono zbudować ekipę, w której szlifowane będą lokalne (i nie tylko) diamenty do lat 23, a wśród wychowanków przez tego zespołu znajdziemy obecnie takie nazwiska jak Fabio Jakobsen, Cees Bol, Edoardo Affini, Koen Bouwman, Nick Schultz, Ide Schelling czy Kaden Groves. Także i wielu członków załogi zapracowało sobie na pracę w World Tourze.
Jak przyznają włodarze zespołu w ostatnich latach coraz więcej zespołów World Tour stworzyło własne projekty rozwojowe. Widzą oni jak rośnie poziom sceny rozwojowej, nie tylko w zakresie treningów, obiektów i struktur, ale także liczby szans młodych kolarzy na przejście na zawodowstwo w profesjonalnej drużynie kolarskiej. Obecne programy rozwoju zespołów World Tour są zgodne z standardami, które wytyczali zakładając ekipę lata temu.
Sam menadżer ekipy zmianę profilu z orlików i drużyny kontynentalnej komentuje w ten sposób:
Pozostawiliśmy swój ślad w historii kategorii U23 i czujemy, że nasza obecność jest w niej mniej pilna niż w 2015 roku. Teraz czujemy potrzebę wniesienia wkładu w inne obszary naszego ukochanego sportu.
Nie jest przesądzona przyszłość SEG Racing Academy, albowiem zespół będzie nadal inwestować w edukację utalentowanych kolarzy. Wiadomo, że skupi się na innej kategorii, co oznacza, że nie będzie to zespół UCI Continental w 2022 roku. Póki co trwają rozmowy czy nowy projekt skupi się wokół kategorii juniorów, kobiet lub rozwoju talentów w jakiejkolwiek innej dyscyplinie kolarskiej, wszystko zależy od sponsorów i innych partnerów zespołu.