Pech niestety nie opuścił doświadczonego kolarza Jumbo-Visma Tony Martina, który w pierwszej fazie jedenastego etapu miał kraksę, w wyniku której wycofał się z wyścigu.
Nie wiadomo dokładnie, jak doszło do kraksy Tony Martina, ale według relacji eksperta Eurosportu Bradleya Wigginsa, który jedzie na motocyklu, Niemiec po prostu nie zmieścił się na szosie i wpadł do rowu. Realizator pokazywał go siedzącego na poboczu z zakrwawioną nogę i nieco oszołomionego.
Wycofanie Martina potwierdziło radio wyścigu. Poinformowano również, że był przytomny i na nosze położył się przemieszczając o własnych siłach.
He has abandoned the race and is being seen to by medics. He is conscious and walking.
Il a abandonné la course. Il est surveillé par l’assistance médicale. Il est conscient et il marche.#TDF2021
— Tour de France™ (@LeTour) July 7, 2021
Przypomnijmy, że Tony Martin na pierwszym etapie Wielkiej Pętli jako pierwszy wjechał w tabliczkę trzymaną przez kobietą stojącą przy szosie. W momencie, gdy zdołał odrobinę się zregenerować, zaliczył kolejny poważny upadek, który tym razem nie pozwolił mu kontynuować ścigania.