fot. Jumbo-Visma

Pech niestety nie opuścił doświadczonego kolarza Jumbo-Visma Tony Martina, który w pierwszej fazie jedenastego etapu miał kraksę, w wyniku której wycofał się z wyścigu.

Nie wiadomo dokładnie, jak doszło do kraksy Tony Martina, ale według relacji eksperta Eurosportu Bradleya Wigginsa, który jedzie na motocyklu, Niemiec po prostu nie zmieścił się na szosie i wpadł do rowu. Realizator pokazywał go siedzącego na poboczu z zakrwawioną nogę i nieco oszołomionego.

Wycofanie Martina potwierdziło radio wyścigu. Poinformowano również, że był przytomny i na nosze położył się przemieszczając o własnych siłach.

Przypomnijmy, że Tony Martin na pierwszym etapie Wielkiej Pętli jako pierwszy wjechał w tabliczkę trzymaną przez kobietą stojącą przy szosie. W momencie, gdy zdołał odrobinę się zregenerować, zaliczył kolejny poważny upadek, który tym razem nie pozwolił mu kontynuować ścigania.

Poprzedni artykułThibaut Pinot myślał o zakończeniu kariery
Następny artykułGiro Rosa 2021: Norsgaard potwierdza sprinterski talent
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments