fot. Lotto Soudal

Caleb Ewan nie zdążył się zbyt długo nacieszyć jazdą w Maglia Ciclamino. Australijczyk musiał wycofać się z Giro d’Italia na początku dzisiejszego etapu.

Wczorajszy dzień był dla Australijczyka bardzo udany. Sięgnął po drugie zwycięstwo etapowe w tym wyścigu, dzięki czemu podczas dekoracji mógł założyć cyklamenową koszulkę dla najlepiej punktującego zawodnika w tegorocznej edycji Giro. Jeszcze kilka dni temu taki scenariusz wydawał się mało prawdopodobny, ponieważ jego skuteczność na dwóch pierwszych finiszach była mizerna. Teraz jednak wszystko wskazywało na to, że złapał właściwy rytm i w kolejnych dniach zgarnie jeszcze kilka zwycięstw – niestety dziś postanowił wycofać się z wyścigu.

Nie wiadomo do końca, czym spowodowana jest ta decyzja, ale bardzo możliwe, że nie stał za nią żaden poważniejszy uraz. Warto bowiem przypomnieć, że Australijczykowi dość regularnie zdarza się wycofywać z wyścigów przed najtrudniejszymi etapami (na siedem wielkich tourów, w których startował, ukończył tylko dwa). Poza tym, w trwającym sezonie planuje powalczyć o zwycięstwa na etapach wszystkich trzech wielkich tourów, dlatego każdy dzień odpoczynku będzie dla niego na wagę złota

Poprzedni artykułJulian Alaphilippe odpuszcza start w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio
Następny artykułChallenge Mallorca 2021: Anacona wygrywa na solo!
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments