fot. Deceuninck-Quick Step / Wout Beel

To do mistrza świata Juliana Alaphilippe’a oraz zwycięzcy E3 Saxo Bank Classic Kaspera Asgreena dziennikarze mieli najwięcej pytań podczas konferencji prasowej drużyny Deceuninck-Quick Step poprzedzającej drugi monument w sezonie, czyli Ronde van Vlaanderen. Oto, co usłyszeliśmy od obu zawodników. 

Wszyscy pamiętają kraksę Alaphilippe’a w ubiegłorocznej edycji „De Ronde”. Francuz debiutował wówczas w tym monumentalnym wyścigu i jechał znakomicie aż do momentu, gdy zagapił się, wjechał w motocykl i w konsekwencji doznał złamania dłoni. W związku z tym żurnaliści pytali go, czy tym razem ma w sobie chęć rewanżu.

– Otrzymuję wiele pytań o to, co wydarzyło się podczas ubiegłorocznej edycji wyścigu, ale ja już o tym nie myślę. Przewróciłem tę kartkę i teraz jestem w pełni skoncentrowany na niedzieli. To jest wielki zaszczyt, niesamowite uczucie, móc ponownie wystartować we Flandrii w koszulce mistrza świata. Chciałbym cieszyć się każdym momentem tego wyścigu

– mówił Julian Alaphilippe.

Julian Alaphilippe podczas konferencji prasowej online przed wyścigiem Ronde van Vlaanderen

Alaphilippe chciałby oczywiście dodać zwycięstwo w Ronde van Vlaanderen do swojego palmares, ale jak zawsze w przypadku „Watahy” najważniejszy będzie sukces zespołu, co podkreślał mistrz świata.

– To jest jeden z największych i najważniejszych wyścigów w kalendarzu, pełen adrenaliny, a my chcemy zaprezentować się w nim jak najlepiej. Zobaczymy, jak potoczy się rywalizacja, osobiście nie mam w głowie jakiegoś jednego scenariusza. Najlepszym byłby taki, który kończyłby się zwycięstwem naszej drużyny

– dodał.

Skład zespołu Deceuninck-Quick Step będzie w niedzielę nieco osłabiony, ponieważ z powodu lekkich problemów z sercem oraz przebytego zabiegu, na starcie nie będzie mógł stanąć Zdenek Stybar. Czech połączył się na chwilę z dziennikarzami. Znajdował się w dobrej formie i dobrym nastroju, choć oczywiście wyraził rozczarowanie z powodu tego, że nie może być teraz w Belgii ze swoimi kolegami.

Jedną z kart do gry podopiecznych Patricka Lefevere’a będzie drugi w „De Ronde” 2019 oraz świeżo upieczony zwycięzca wyścigu E3 Saxo Bank Classic Kasper Asgreen. 26-letni Duńczyk zapewnia, że nadal znajduje się w wysokiej dyspozycji.

– Jestem pewien, że moja forma jest tam, gdzie powinna być, oraz że będę mógł pomóc zespołowi w niedzielę. W ostatnich wyścigach pokazaliśmy, że w drużynie jest siła i tym razem z pewnością także będziemy walczyć o zwycięstwo. Jednak jest to długi wyścig i wszystko może się wydarzyć. Naszą przewagą jest jednak to, że mamy kilku naprawdę silnych zawodników, a w dodatku nasze morale jest wysokie. Ten wyścig ma jeszcze większe znaczenie wobec przesunięcia Paryż-Roubaix

– powiedział mistrz Danii.

O tym, jak istotnym wyścigiem dla drużyny Deceuninck-Quick Step jest Ronde van Vlaanderen świadczy to, że w konferencji prasowej brali udział wszyscy kolarze, którzy w niedzielę staną na starcie w Antwerpii oraz szef zespołu Patrick Lefevere we własnej osobie.

Przypomnijmy również, że „Wataha” ubierze na tę okazję specjalne koszulki z wyróżnionym napisem „Elegant”. Nazwa ta oznacza linię premium okien jej sponsora tytularnego Deceuninck. Na ten jeden wyścigu skład zmieni również nazwę na Elegant-Quick Step.

W konferencji prasowej online drużyny Deceuninck-Quick Step przed wyścigiem Ronde van Vlaanderen brała udział Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułDrużyna Vini Zabu zawiesiła samą siebie z powodu kolejnej wpadki dopingowej
Następny artykułTest przed Itzulią – zapowiedź Gran Premio Miguel Indurain 2021
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments