Wygrywając finisz na szóstym etapie wyścigu Volta a Catalunya Peter Sagan (BORA-hansgrohe) odniósł pierwsze zwycięstwo tej wiosny. Jest ono dla niego tym bardziej wyjątkowe, że dwa miesiące temu zmagał się z koronawirusem i spędził trzy tygodnie w izolacji na Gran Canarii.
Trzykrotny mistrz świata pokonał w sprincie Daryla Impeya (Israel Start-Up Nation) oraz Sebastiana Molano (UAE Team Emirates). Wcześniej drużyna BORA-hansgrohe uczyniła wyścig szybkim i trudnym – tak, aby końcówka odpowiadała Słowakowi.
– Dzisiaj naszym celem było zwycięstwo, dlatego planowaliśmy kontrolować wyścig od startu. Chciałbym podziękować wszystkim moim kolegom z drużyny BORA-hansgrohe za ich wysiłek, kontrolowali to wszystko przez cały dzień. To był szybki i świetny wyścig. Przyjechałem tutaj po Tirreno-Adriatico i Mediolan-San Remo bez żadnej przerwy, więc jestem już trochę zmęczony. Cieszę się z tego zwycięstwa, dobrze jest je zdobyć, zwłaszcza po tym co przeszedłem dwa miesiące przed przyjazdem tutaj. To nie był łatwy czas, ale teraz wszystko wygląda o wiele lepiej. Jutro jest ostatni etap i ponownie zanosi się na szybkie ściganie. Kontrolę nad wyścigiem powinny przejąć drużyny walczące w klasyfikacji generalnej. Zobaczymy, jak to wszystko się rozegra
– powiedział Peter Sagan.
Ostatniego dnia rywalizacji w Wyścigu dookoła Katalonii kolarze będą ścigali się na tradycyjnych rundach wokół Barcelony. Przypomnijmy, że liderem klasyfikacji generalnej jest Adam Yates (INEOS Grenadiers), a pełne sprawozdanie z szóstego etapu można znaleźć TUTAJ.