Primož Roglič fantastycznie rozpoczął swoje starty w 2021 roku. Już w swoim pierwszym wyścigu Paryż-Nicea Słoweniec wygrał dwa etapy i jest na dobrej drodze do triumfu w końcowej klasyfikacji.
Póki co jest to perfekcyjny start obecnego sezonu dla lidera zespołu Jumbo-Visma. Primož Roglič wygrał pierwszy etap kończący się na podjeździe, a dziś triumfował na finiszu na wzniesieniu w Biot pokonując, takich sprinterów jak Christophe Laporte (Cofidis) oraz Michael Matthews (Team BikeExchange).
Po prostu miło jest wygrywać w ten sposób. To znów coś dla mnie nowego i jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem to zrobić. To był naprawdę ciężki dzień od samego początku. Dlatego też pod koniec pomyślałem sobie, że wszyscy jesteśmy zmęczeni, więc czemu nie spróbować. To było piękne, że mogłem to wykończyć
– mówił lider zespołu Jumbo-Visma po przekroczeniu linii mety.
Przed Primožem Rogličem dwa ostatnie etapy wyścigu Paryż-Nicea. Zarówno sobotni, jak i niedzielny odcinek wyścigu „ku Słońcu” uległ pewnym zmianom. Pomimo tego zwycięzca dwóch ostatnich edycji hiszpańskiej Vuelty znajduje się na pole position do wygrania całego wyścigu z Paryża do Nicei. Drugi w klasyfikacji generalnej Maximilian Schachmann traci do Słoweńca 41 sekund.
Spodziewam się ścigania na ostatnich etapach na full gas, ponieważ dwa końcowe odcinki są bardzo krótkie
– zakończył Roglič.