fot. UAE Team Emirates

Menadżer drużyny UAE Team Emirates Mauro Gianetti przyznał na antenie szwajcarskiej rozgłośni radiowej, że nie mógł wypuścić z rąk okazji, jaką było pozyskanie rewelacji minionego sezonu Marca Hirschiego. Jednocześnie ujawnił, że do podpisania kontraktu doszło podczas noworocznej przerwy. 

Transfer Marca Hirschiego do UAE Team Emirates zaskoczył kolarski świat. Szwajcar miał bowiem podpisany kontrakt z Team DSM (wcześnie Team Sunweb) i zerwał go za porozumieniem stron w trybie natychmiastowym. Wciąż jeszcze nie podał publicznie powodów swojej decyzji, ale odrobinę kulis z całej akcji zdradził menadżer UAE Team Emirates Mauro Gianetti.

– Oficjalnie ogłosiliśmy podpisanie kontraktu 9 stycznia, ale porozumienie z jego agentem Fabianem Cancellarą osiągnęliśmy tuż przed Nowym Rokiem. Marc Hirschi to wielkie wzmocnienie naszej drużyny. Nie mogłem sobie pozwolić na wypuszczenie z rąk takiej okazji. Bardzo się cieszę, że jest z nami. Jest profesjonalistą i ma talent. Myślę, że jest idealną częścią naszego zespołu, którego zadaniem jest rozwijanie się. To jest potężny ruch na kolarskim rynku transferowym – taki pokroju przejścia Chrisa Froome’a do Israel Start-Up Nation, z tym że Hirschi ma 22 lata, zatem sądzę, że znaczenie tego transferu w przyszłości będzie o wiele większe

– wyjaśnił na antenie Radio Télévision Suisse Mauro Gianetti.

Jednym z pierwszych celów w sezonie 2021 będą dla Hirschiego ardeńskie klasyki. Tam połączy siły ze zwycięzcą Tour de France Tadejem Pogačarem. Pełny kalendarz Szwajcara na pierwszą część sezonu poznamy z pewnością po niedzieli, bowiem na przyszły tydzień drużyna UAE Team Emirates zaplanowała dzień dla mediów, w którym portal Naszosie.pl oczywiście będzie brał udział.

Tymczasem Gianetti nie wątpi, że Hirschi będzie odnosił sukcesy w nowych barwach i rozwijał się jako kolarz.

– On jest niesamowity jak na 22-latka. Widzieliśmy to na Tour de France, gdzie wygrał etap i był bliski wygrania dwóch innych. Następnie zwyciężył w Walońskiej Strzale i do samego końca walczył w Liége-Bastogne-Liége. On ma zdolność do łatwego odnoszenia zwycięstw. Widzieliśmy to, gdy był juniorem oraz gdy został mistrzem świata do lat 23. Pozwolimy mu zaskoczyć, jeśli tylko będzie miał na to ochotę. Jestem pewny, że chce ciężko pracować i stawać się coraz lepszym kolarzem. Jestem bardzo ciekawy, jak ułoży się nasza współpraca

– dodał Gianetti.

Przypomnijmy, że nowym kolarzem drużyny zarejestrowanej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jest także Rafał Majka oraz Matteo Trentin. Obecnie zespół przebywa w kraju swojego sponsora tytularnego i pozostanie tam do 22 stycznia. Podczas zgrupowania ci kolarze, którzy wyrazili taką chęć, zostali zaszczepieni przeciwko wirusowi COVID-19, dzięki czemu zostali pierwszymi zawodowcami na świecie, którzy otrzymali nową szczepionkę.

Poprzedni artykułPhilippe Gilbert: „Van Aert i Van der Poel nie mają życia poza kolarstwem”
Następny artykułJulien Vermote odbywa samotne zgrupowanie, ponieważ wciąż ma nadzieję na kontrakt
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments