fot. ASO/Alex Broadway

Jedna z największych rewelacji minionego sezonu Marc Hirschi na prezentacji zespołu DSM opowiedział o swoich refleksjach z 2020 roku i wstępnych planach na przyszły sezon.

W zbliżającym się 2021 roku jednym z głównych celów Szwajcara najprawdopodobniej będą Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Oprócz tego niezwykle ważnego wydarzenia Hirschi weźmie udział w jednym z Wielkich Tourów, o czym wspomniał w rozmowie dla niemieckiego portalu radsport-news.

Nie mam zbyt dużego doświadczenia. W tym roku wystartowałem w Grand Tourze i zobaczyłem, że zakończyłem go w dobrej formie, ponieważ skupiłem się na walce na poszczególnych etapach. Ostatecznie to zespół zadecyduje o moim planie startowym i dlatego nie ma sensu inwestować czasu w zastanawianie się, który (Grand Tour) będzie dla mnie najlepszy 

– stwierdził brązowy medalista mistrzostw świata w wyścigu ze startu wspólnego z Imoli.

Wygrana na jednym z etapów Tour de France, triumf w Strzale Walońskiej i udany występ na światowym czempionacie to momenty, które z pewnością zapadną na długo w pamięci, zarówno Hirschiego, jak i jego kibiców. Ponadto niewiele brakowało, aby Szwajcar wygrał, również monument Liège-Bastogne-Liège. Po relegowaniu Juliana Alaphilippe’a 22-latek był drugi, ale z powodu zajechania drogi przez Francuza nie miał szans na walkę o końcowy triumf.

Naturalnie jest mi bardzo szkoda tej sytuacji. W każdym razie teraz traktuję to (zdarzenie), jako motywację na zimę i chcę wrócić silniejszy i wygrać Liège-Bastogne-Liège w przyszłości

– mówił urodzony w Bernie kolarz.

Z pewnością w zbliżającym się sezonie Marc Hirschi będzie przystępował już do wielu wyścigów w roli faworyta. Mimo zaledwie 22 lat możemy oczekiwać, że pokaże on nam jeszcze nie raz swoją agresywną jazdę.

Ważną informacją, którą przekazał, także Szwajcar w wywiadzie dla radsport-news jest to, że w zamierza tej zimy więcej czasu poświęcić jeździe indywidualnej na czas, co Hirschi nazywa „inwestycją w przyszłość”. Być może w kolejnych sezonach zawodnik zespołu DSM będzie chciał skupić się, również na walce w klasyfikacji generalnej wyścigów etapowych.

Poprzedni artykułMark Cavendish wraca do Deceuninck-Quick-Step
Następny artykułSergio Henao przechodzi do Team Qhubeka ASSOS
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments