Zwycięzca 18. etapu tegorocznej edycji Tour de France startem w wyścigu AG Driedaagse Brugge-De Panne zakończył starty w tym roku. Niestety Polak wycofał się z rywalizacji we flandryjskim klasyku z powodu kraksy na samym początku wyścigu. 

Zaledwie przez osiem kilometrów ścigał się Michał Kwiatkowski w ostatnim tegorocznym wyścigu klasycznym z kalendarza UCI World Tour.

Ostatni wyścig w 2020 roku zakończył się dla mnie po ośmiu kilometrach. Miałem kraksę w zakręcie przed rozpoczęciem pierwszego, wietrznego odcinka. Był to dla mnie koniec wyścigu, ale nic mi nie jest. Czas na reset i nabranie sił

– pisał na swoim profilu w mediach społecznościowych „Kwiato”.

Na szczęście nic poważnego nie stało się Polakowi w kraksie, w której uczestniczyli, także dwaj Belgowie: Oliver Naesen (AG2R La Mondiale) oraz Sep Vanmarcke (EF Pro Cycling). Ponadto kamery realizatora wyścigu pokazały nam „podwózkę”, jaką wycofanemu z wyścigu Australijczykowi Calebowi Ewanowi (Lotto Soudal) zapewnił „Kwiato”.

 

Poprzedni artykułNaszosowe oceny (Vuelta): jakby jutra miało nie być
Następny artykułCCC Development Team szuka wsparcia
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments