fot. Japan Cup

Holender nie może doczekać się powrotu do prawdziwego ścigania. Jego celem będzie Tour de France. 

Zwycięzca ubiegłorocznego wyścigu Il Lombardia oraz Richie Porte mają być liderami Trek – Segafredo na „Wielką Pętlę”. Mollema chciałby także w dobrej formie wystartować w hiszpańskiej Vuelcie.

Tour de France zawsze był dla mnie wyjątkowym wyścigiem, a tegoroczny przez sytuację z koronawirsuem tym bardziej zapisze się w annałach kolarstwa. Trasa będzie nieprzewidywalna, a lista startowa będzie naprawdę imponująca

– powiedział Holender w wywiadzie dla Bureau Sport.

33- letni kolarz sam nie wie jak zareaguje jego organizm na tak długi rozbrat ze ściganiem:

Sytuacja jest zgoła inna do lat poprzednich. Ciężko powiedzieć, czy to wpłynie źle czy dobrze na moją formę. Mimo wszystko wierzę w ten sezon i już nie mogę się doczekać powrotu do ścigania.

W krótkiej wiadomości na Twitterze kolarz oznajmił dzisiaj, że przedłużył swój kontrakt z Trek-Segafredo do końca sezonu 2022.

Poprzedni artykułAndre Greipel z nowym kontraktem w Israel Start-Up Nation
Następny artykułDamiano Cunego wraca do zdrowia po groźnej infekcji
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments