Fot. CCC Team

W normalnych warunków zapewne w tym czasie dokonywalibyśmy podsumowań kampanii północnych klasyków w wykonaniu kolarzy CCC Team, z Gregiem van Avermaetem na czele. Belg w tym roku nie będzie bronić także tytułu mistrza olimpijskiego.

Ostatnio dużo mówi się o problemach w zespole CCC Team. 3/4 członków ekipy zostało zawieszonych, a pensje kolarzy zostały zdecydowanie zmniejszone. Z powodu pandemii koronawirusa kolarski świat stanął w miejscu.

W tej sytuacji chodzi o przetrwanie zespołu. Personel został zwolniony, a kolarze też są w trudnej sytuacji. Negocjujemy, jak mamy przetrwać ten rok. Musimy znaleźć kompromis, ale nie jest to łatwe. Ta sytuacja dotyka każdego. Okoliczności są szczególne. Duży wpływ będzie miało to, czy odbędzie się Tour de France. Rozgłos tego wyścigu jest niesamowity. Jeśli Touru nie będzie, to będziemy mogli powiedzieć o straconym roku

– powiedział Greg van Avermaet w wywiadzie dla Sporza.

W rozmowie z belgijskimi mediami mistrz olimpijski mówił, że start w Wielkiej Pętli jest teraz dla niego ważnym celem. Czeka także na decyzję w sprawie wiosennych klasyków. Dla Van Avermaeta, jako lidera oraz całej polskiej drużyny miał być to niezwykle ważny fragment sezonu.

Mam nadzieję, że klasyki odbędą się w późniejszym terminie. Być może po Tour de France. Start w Tourze przydałby się wszystkim

– kontynuuje Belg.

W Tokio kolarz CCC Team miał bronić tytułu mistrza olimpijskiego. Igrzyska były dla niego ważnym celem, ale zostały przełożone na 2021 rok.

Byłem bardzo zmotywowany na igrzyska. Mogłem w nich osiągnąć dobry wynik. Może będzie tak również w przyszłym roku. Jednak przełożenie igrzysk jest dużym rozczarowaniem

– przyznał Greg van Avermaet.

W wywiadzie dla Sporza niespełna 35-letni kolarz odniósł się także do tego, ile jeszcze będzie kontynuować swoją karierę. To już jego 14. sezon na najwyższym poziomie ścigania.

Jestem w takim wieku, że mogę być jeszcze w czołówce. Mając 35 lat, szkoda stracić rok. Ta cała sytuacja może wpłynąć na przedłużenie mojej kariery. Nie wiem, ile jeszcze będę się ścigać. Na pewno nie 10 lat, ale zapewne jeszcze kilka lat. Mam zamiar kontynuować karierę, dopóki nie wygram De Ronde. Jeśli tak się nie stanie, to będę tego żałować. Byłem trzykrotnie na podium i mogłem wtedy nawet wygrać

– powiedział Greg van Avermaet.

Poprzedni artykuł120 lat Międzynarodowej Unii Kolarskiej
Następny artykułJasper Stuyven: „To trudny czas dla psychiki każdego kolarza”
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments