fot. BORA-hansgrohe / bettiniphoto

Pascal Ackermann z drużyny BORA-hansgrohe po długim i bardzo ładnym zarazem finiszu wygrał wyścig Clásica de Almería, broniąc tym samym tytułu sprzed roku. 

W niedzielę 16 lutego odbyła się 35. edycja hiszpańskiego wyścigu jednodniowego dla sprinterów – Clásica de Almería, rozgrywanego w Andaluzji, na wybrzeżu Costa de Almería. Co prawda w pierwszej fazie wyścigu znajdowało się kilka podjazdów, ale w związku z tym, że druga połowa trasy była płaska o zwycięstwo mieli walczyć sprinterzy.

Na starcie zameldował się tylko jeden Polak – Łukasz Owsian z drużyny Arkéa-Samsic. Cieszy powrót Polaka, który zaliczył kraksę podczas wyścigu z cyklu Mallorca Challenge – Trofeo Serra de Tramuntana. W Almerii nie ścigała się polska drużyna CCC Team.

Po około dziesięciu kilometrach rywalizacji skrystalizowała się pięcioosobowa ucieczka dnia: Joan Bou (Fundacióon-Orbea), Ricardo Vilela (Burgos-BH), Sergio Román Martin (Caja Rural – Seguros RGA), Rasmus Quaade (Riwal Readynez Cycling Team) oraz Daniel Viegas (Kometa Xstra Cycling Team).

Ucieczka została doścignięta już 50 km przed metą. Za skasowanie harcowników odpowiadały przede wszystkim drużyny BORA-hansgrohe, która miała w swoich szeregach obrońcę tytułu – Pascala Ackermanna, UAE Team Emirates pracująca dla Alexandre’a Kristoffa oraz Cofidis z Elią Vivianim. Wcześniej wszystkie trzy górskie premie wygrał Bou, który zapewnił sobie w ten sposób tytuł najlepszego górala wyścigu. Z kolei na lotnych finiszach najszybszy był Viegas.

44 kilometry przed metą w peletonie wydarzyła się kraksa. Jednym z tych, który ucierpiał najbardziej i nie ukończył wyścigu był Arvid De Kleijn z drużyny Riwal Readynez.

Zgodnie z oczekiwaniami o losach Clásica de Almería rozstrzygnął finisz peletonu. W tej potyczce na długi – i jak się okazało skuteczny sprint – zdecydował się obrońca tytułu sprzed roku – Pascal Ackermann, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Drugie miejsce zajął Alexander Kristoff, któremu niewiele zabrakło, by wyjść z koła Niemcowi, zaś podium uzupełnił Elia Viviani.

Pierwsza dziesiątka wyścigu:

1 Pascal Ackermann (Ger) Bora-Hansgrohe 4:24:04
2 Alexander Kristoff (Nor) UAE Team Emirates
3 Elia Viviani (Ita) Cofidis
4 Danny Van Poppel (Ned) Circus-Wanty Gobert
5 Luka Mezgec (Slo) Mitchelton-Scott
6 Amaury Capiot (Bel) Sport Vlaanderen-Baloise
7 Clement Venturini (Fra) AG2R La Mondiale
8 Rudy Barbier (Fra) Israel Start-Up Nation
9 Juan José Lobato (Spa) Fundación-Orbea
10 Thomas Boudat (Fra) Arkéa-Samsic

 

Poprzedni artykułVan Avermaet i Geschke gotowi na Volta ao Algarve
Następny artykułTour de la Provence 2020: Pierwsze zwycięstwo Ineos i Arkéa-Samsic rusza z kopyta
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments