Peter Sagan (BORA – hansgrohe) i Fernando Gaviria (UAE-Team Emirates) mieli walczyć o zwycięstwo na etapie San Juan, ale obaj uplasowali się poza podium.

Dwaj klasowi sprinterzy nie do końca odnaleźli się w chaosie na ostatnich metrach w San Juan i musieli uznać wyższość Rudy’ego Barbiera. Co obaj mieli do powiedzenia po przejechaniu linii mety?

Peter Sagan, szóste miejsce:

Dzisiaj było dla mnie bardzo trudno, głównie z powodu wysokiej temperatury. Koledzy dobrze mnie dowieźli na finałowe metry, ale sprint zaczął się bardzo wcześnie. Dlatego niektórzy na kresce osiągnęli większą prędkość i nie udało się zwyciężyć. Jednak ja czuję się dobrze i liczę na lepszy wynik na drugim etapie.

Fernando Gaviria, dziewiąte miejsce:

Czułem się dobrze, ale niestety po kraksie doszło do sporego zamieszania. To spowodowało, że nie liczyłem się w walce o etapowy triumf. Na szczęście nikt z ekipy nie ucierpiał. Mam nadzieję, że na kolejnych odcinkach będzie to wyglądało jeszcze lepiej.

Poprzedni artykułFilippo Ganna: „Jeszcze nie podjąłem decyzji w sprawie Tokio”
Następny artykułDzikie karty na Amstel Gold Race 2020
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments