Wszystko wskazuje na to, że ekipa Jumbo – Visma nie zadowoli się jedynie dobrymi występami w wyścigach etapowych. W najważniejszych klasykach w sezonie wiodące role mają odegrać Wout van Aert i Primoz Roglic.
O tym, za jakie imprezy odpowiedzialny będzie młody Belg, wiedział absolutnie każdy. Już w sezonie 2019 van Aert jeździł co najmniej solidnie, lecz niestety w najważniejszych imprezach zabrakło mu doświadczenia. W przypadku Primoza Roglica zdecydowanie najwięcej mówiło się o Wielkich Tourach. Jak się jednak okazuje, Słoweniec spróbuje także swoich sił w wiosennych klasykach.
Szczerze mówiąc, nie wiem, czego się spodziewać. Dzięki doświadczeniu z jesieni rozumiem, jak działają wyścigi jednodniowe, ale ściganie wiosną to zupełnie co innego. Mam nadzieję, że będę gotowy, by walczyć z najlepszymi. Przede wszystkim liczę na dobry występ w Liege – Bastogne – Liege. To najstarszy z klasyków i z pewnością triumf w nim byłby czymś wyjątkowym
– powiedział Roglic w rozmowie z wielerlifts.
Wszystko wskazuje na to, że znakomity Słoweniec przygotuje w sezonie 2020 dwa szczyty formy. Pierwszy będzie miał przyjść w połowie kwietnia. Drugi z kolei przygotowany będzie na Tour de France.