fot. Cofidis

Francuski sprinter po ostatnich pięciu latach spędzonych w ekipie Cofidisu zdecydował się przejść do zespołu Arkéa Samsic. Chciałby on wrócić na właściwe tory, gdy był jednym z najszybszych kolarzy w peletonie.

Ostatnie dwa sezony 29-latka stały pod znakiem dużego konfliktu pomiędzy Bouhannim a szefem zespołu Cedriciem Vasseurem, a także znaczną obniżką formy. Spowodowało to brak powołań na Tour de France i zmniejszenie odgrywanej roli w zespole. Dlatego decyzja o zmianie otoczenia nie może dziwi.

O swojej przyszłości w nowej ekipie sam zainteresowany opowiedział w wywiadzie dla L’Equipe.

Chcę zamknąć za sobą okres ostatnich dwóch lat i skupić się na następnym sezonie. Moim głównym celem będzie powrót do odnoszenia zwycięstw tak szybko jak to możliwe. Po sezonie, w którym nie odniosłem żadnego zwycięstwa to mój priorytet. Początek sezonu będzie ważny, zarówno dla mojej pewności siebie, jak i współpracy z nowymi kolegami. Kontaktowałem się z wieloma zespołami, ale zdecydowałem się przejść do drużyny Arkéa Samsic, ponieważ zawsze miałem dobrą opinię o Emmanuelu Hubercie (generalny menedżer zespołu). Potrzebuje rozwinąć w sobie poczucie pewności siebie i to kierowało moim wyborem

– powiedział Bouhanni.

Ostatnim zwycięstwem, które odniósł Francuz był sukces etapowy na hiszpańskiej Vuelcie w 2018 roku. Podczas swojej kariery odniósł aż 65 zwycięstw, w tym jego najważniejszymi sukcesami były po trzy wiktorie w Vuelta a España i Giro d’Italia. W nowym zespole, który znacząco wzmocnił się w tym okienku transferowym będzie on odpowiedzialny za „sprinterską” część ekipy. Tak właśnie wyobraża to sobie Emmanuel Hubert.

Jestem przekonany, że Nacer jest w stanie będzie w stanie powrócić do swojej dawnej formy. Udowodnił w przeszłości, że wie jak wygrywa, także w ważnych wyścigach. Razem z naszymi sprinterami Nacerem, Danielem McLayem, Thomasem Boudat i Bramem Weltenem. Czuję, że mamy dobry skład, aby osiągać wspaniałe sukcesy

powiedział menedżer ekipy Arkéa Samsic.

Nawiązując do informacji podawanych przez L’Equipe Bouhanni rozpocznie swój sezon na Bliskim Wschodzie. Na początku lutego wystartuje w nowo utworzonym Saudi Tour, a potem w Tour of Oman. Swoje starty w Europie zainauguruje 1 marca w Kuurne-Bruksela-Kuurne, a następnie pojedzie w Tirreno-Adriatico. Jeśli francuski sprinter dobrze zaadaptuje się i otrzyma odpowiednie wsparcie od ekipy to być może nawiąże do swoich wielkich sukcesów, gdy w latach 2013-2016, w każdym sezonie odnosił po 11 zwycięstw.

Poprzedni artykułAttila Valter zamyka skład CCC Team na sezon 2020
Następny artykułMathias Norsgaard w ekipie Movistar
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments