Kolumbijczyk musiał czekać ponad pięć miesięcy, aby ponownie cieszyć się z wygranej. Kolarz UAE Team Emirates był najszybszy w Beihai.
Fernando Gaviria w pięknym stylu wrócił na chińskie szosy. Tutaj w 2017 roku wygrał cztery etapy Gree-Tour of Guangxi, a dziś otworzył licznik zwycięstw w tegorocznej edycji. To jego pierwsza wygrana od maja, kiedy to był najszybszy na odcinku Giro d’Italia.
Etap był krótki, ale prowadzony w bardzo szybkim tempie. Świetnie spisała się drużyna, która cały czas była blisko mnie. Ja dzięki temu do samego sprintu miałem wielki komfort. Na szczęście ostatni podjazd był daleko do mety i mogliśmy spokojnie się ustawić. W finale jechałem na kole kolarza z Bahrain Merida i wyczekałem do samego końca. Mocy w nogach było wystarczająco, aby cieszyć się z triumfu
– powiedział na mecie szczęśliwy Kolumbijczyk.