Belg miał fatalnie wyglądającą kraksę na kilometr przed metą dzisiejszej czasówki.
Wout van Aert (Jumbo-Visma) świetnie jechał na trasie jazdy indywidualnej na czas. Rezultaty, które notował dawały mu szansę nawet na realną wygraną. Niestety na 1100 metrów przed metą w jednym z zakrętów zahaczył o barierki i doznał upadku.
Karetka zabrała zawodnika na rutynowe badania, ale sam wypadek wyglądał fatalnie. Nie ma póki co żadnych konkretnych informacji na temat obrażeń kolarza.
🇫🇷#TDF2019
.@WoutvanAert unfortunately has to abandon the race after his crash. He is conscious and has a flesh wound at his right upper leg.— Team Jumbo-Visma cycling (@JumboVismaRoad) July 19, 2019
Więcej informacji wkrótce…