Zgodnie z informacjami podawanymi przez portal cyclingpro.net, Vincenzo Nibali jest już „po słowie” z włodarzami Trek – Segafredo. Pochwalić się tym miał sam Massimo Zanetti.

Plotki o przejściu Nibalego do ekipy Trek – Segafredo krążyły już od lutego. Wydaje się jednak, że Włoch w końcu zdecydował się na istotny ruch, który z pewnością pomoże zespołowi startującemu pod amerykańską banderą zmieścić się w gronie ekip World Tour na kolejne 3 lata.

Jak wiadomo, na takim obrocie spraw najbardziej zależało szefowi firmy Segafredo, Massimo Zanettiemu. Nie dziwne więc, że kawowy baron jako pierwszy wygadał się opinii publicznej, potwierdzając przenosiny Rekina z Mesyny.

Bardzo chciałem tego dokonać i w końcu się udało. Teraz będziemy już włoską drużyną, z włoską duszą. Posiadanie takiego kolarza jak Vincenzo to znakomity ruch w kierunku kolarskiej tradycji. Mam nadzieję, że w naszych barwach także uda mu się wygrać kilka wyścigów

– powiedział Zanetti w rozmowie z La Gazetta dello Sport.

Według nieoficjalnych informacji, kontrakt Nibalego ma obowiązywać do końca 2021 roku.

Poprzedni artykułNowy prezes PZKol Krzysztof Golwiej: „Było mi wstyd za zachowanie moich poprzedników” [wywiad]
Następny artykułSimon Yates: „To Giro złamało mi serce”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments