Zgodnie z informacjami podawanymi przez portal cyclingpro.net, Vincenzo Nibali jest już „po słowie” z włodarzami Trek – Segafredo. Pochwalić się tym miał sam Massimo Zanetti.
Plotki o przejściu Nibalego do ekipy Trek – Segafredo krążyły już od lutego. Wydaje się jednak, że Włoch w końcu zdecydował się na istotny ruch, który z pewnością pomoże zespołowi startującemu pod amerykańską banderą zmieścić się w gronie ekip World Tour na kolejne 3 lata.
Jak wiadomo, na takim obrocie spraw najbardziej zależało szefowi firmy Segafredo, Massimo Zanettiemu. Nie dziwne więc, że kawowy baron jako pierwszy wygadał się opinii publicznej, potwierdzając przenosiny Rekina z Mesyny.
Bardzo chciałem tego dokonać i w końcu się udało. Teraz będziemy już włoską drużyną, z włoską duszą. Posiadanie takiego kolarza jak Vincenzo to znakomity ruch w kierunku kolarskiej tradycji. Mam nadzieję, że w naszych barwach także uda mu się wygrać kilka wyścigów
– powiedział Zanetti w rozmowie z La Gazetta dello Sport.
Według nieoficjalnych informacji, kontrakt Nibalego ma obowiązywać do końca 2021 roku.