Sean de Bie

Niestety kilkudniowy wyjazd do Włoch nie zaczął się najlepiej dla Seana de Bie. Kolarz Rompoot – Charles został potężnie uderzony przez samochód, przez co najbliższe dni spędzi w szpitalu.

De Bie udał się w okolice Brescii, by tam, na krótkim zgrupowaniu, odpowiednio przygotować się do drugiej części sezonu. Niestety Belg nie miał wiele szczęścia i bardzo szybko musiał odłożyć plany startowe na bok. Wszystko ze względu na potężne zderzenie z samochodem, w wyniku którego złamał 6 żeber, mostek, łopatkę oraz stłukł płuca i śledzionę.

Na ten moment nie wiadomo kiedy zawodnik zostanie przetransportowany do Belgii. Najprawdopodobniej będzie to miało miejsce pod koniec tego tygodnia. Co ważne, według informacji podawanych przez zespół, De Bie jechał szosą zgodnie z przepisami, a samochód prowadzony przez sprawcę nieoczekiwanie zjechał na lewy pas i czołowo zderzył się z zawodnikiem.

Jeśli chodzi o powrót na rower, zawodnik Rompoot – Charles najprawdopodobniej będzie musiał poczekać nawet do początku lipca.

Poprzedni artykułNaszosowe oceny: krew, płacz i zgrzytanie carbonu
Następny artykułSimon Yates także poszkodowanym w kraksie
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments