Fot. CCC Development Team

Maciej Paterski (Wibatech Merx) wygrał ostatni etap „Grodów” w Dzierżoniowie, zaś Kamil Małeckiego (CCC Development Team), dzięki akcji w końcówce obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej. 

Na zakończenie rywalizacji w tegorocznej, 54. edycji wyścigu CCC Tour – Grody Piastowskie czekał na kolarzy królewski etap z Nowej Rudy do Dzierżoniowa. Na trasie znajdowała się sześć górskich premii pierwszej kategorii, a w samej końcówce do pokonania była 17-kilometrowa runda.

Dwuosobowy odjazd dnia odjechał dopiero po przejechaniu 50 kilometrów. Zabrali się do niego zwycięzca trzeciego etapu Maciej Paterski (Wibatech Merx) i Patrick Schelling z Teamu Vorarlberg, w którym ściga się również wicelider wyścigu po trzech etapach Jannik Staimle.

Po przejechaniu 80 kilometrów przewaga prowadzącego duetu wynosiła minutę i dwadzieścia sekund. A w międzyczasie zwycięstwo w klasyfikacji górskiej zwycięstwo zapewnił sobie Marek Rutkiewicz.

Przed ostatnią górską premią solową akcję de facto po zwycięstwo podjął Maciej Paterski, który odjechał od Schellinga.

Kilkanaście kilometrów przed metą Paterski miał dwie minuty przewagi nad peletonem, z którego kontratakowali dotychczasowy lider i wicelider wyścigu, czyli Kamil Małecki i Jannik Staimle. Ponadto z peletonu odjechali jeszcze Marek Rutkiewicz Gridchin z drużyny Astana City.

Ostatecznie etap padł łupem „Patery” po pięknej akcji, a Kamil Małecki zdołał się obronić i został triumfatorem całego wyścigu.

Pełne wyniki > TUTAJ

Poprzedni artykułGiro d’Italia 2019: Ackermann wygrał drugi etap z metą w Fucecchio
Następny artykułGiro d’Italia 2019: Galeria zdjęć z 1. etapu
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments