Pascal Ackermann rozpoczął sezon od klasyków oraz Volta ao Algarve. Najważniejszym wyścigiem pierwszej części sezonu dla Niemca będzie Giro d’Italia.
W tym sezonie Ackermann chce nawiązać do wyników z poprzedniego roku. W 2018 roku sprinter Bora-hansgrohe sięgnął po 9 zwycięstw, w tym na Tour de Pologne, Criterium du Dauphine i Tour de Romandie.
Po moim zwycięstwie w TOur de Romandie straciłem około 6 kilogramów w kilka tygodni. Byłem trochę za ciężki. Przyniosło to efekty na Criterium du Dauphine. To zwycięstwo wywołało u mnie instynkt zwycięzcy. Potem jeszcze bardziej uwierzyłem w siebie
– powiedział Niemiec w rozmowie z Wielerfits.
Bora-hansgrohe zdecydowała się wystawić Ackermann na Giro d’Italia. We włoskim Wielkim Tourze zabraknie Sama Bennetta, który rok temu wygrał trzy etapy.
We dwóch chcieliśmy pojechać na Giro. Z zespołem ustaliliśmy, że to dobry moment na mój debiut na Wielkim Tourze. Nie jest możliwe jechać na dwóch sprinterów. Próbowaliśmy tego w zeszłym roku i skończyło się to porażką. Giro jest dla mnie wielkim celem. Mam nadzieję na zwycięstwo etapowe
– dodał Pascal Ackermann.
Kolarz Bora-hansgrohe wystartuje teraz w klasykach Dwars door Vlaanderen i Scheldeprijs. To część przygotowań do Giro d’Italia.