Foto: Paris-Nice / ASO

Po dwóch nieudanych dniach irlandzki sprinter ekipy BORA-hansgrohe mógł wreszcie cieszyć się etapowego zwycięstwa podczas Paryż-Nicea.

Sam Bennett po ładnej walce nie dał szans innym sprinterom i zaliczył swój trzeci triumf w tym sezonie. Na trasie „wyścigu ku Słońcu” pokonał Caleba Ewana (Lotto Soudal) i Fabio Jakobsena (Deceuninck – Quick Step).

Nie trenowałem zbyt dużo podczas tej zimy i dlatego dwa ostatnie etapy nie były dla mnie łatwe. Dzisiaj czułem się znacznie lepiej, a etap także był dużo łatwiejszy. Groenewegen był bezkonkurencyjny przez dwa dni, ale dzisiaj wszystko poszło dla nas idealnie. To był długo sprint, ale chciałem wykończyć tytaniczną pracę moich kolegów. Bardzo dziękuję im za pomoc w tym zwycięstwie

– powiedział Sam Bennett.

 

Poprzedni artykułMichał Kwiatkowski: „14 sekund to dużo”
Następny artykułLista startowa Tirreno-Adriatico 2019
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments