Foto LaPresse - Fabio Ferrari / UAE Tour

Dla Primoza Roglica start w UAE Tour to udowodnienie rywalom, że stać go na naprawdę wiele. Zawodnik Jumbo – Visma zdaje sobie jednak sprawę, że przed Giro d’Italia czeka go jeszcze dużo pracy.

Nie da się ukryć, że w wyścigu UAE Tour Primoz Roglic jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem. Słoweniec co prawda wygrał swój pierwszy etap, lecz jednocześnie nie można w jego jeździe znaleźć żadnego słabego punktu. Mimo to sam zawodnik zdaje sobie sprawę, że przed najważniejszym startem w sezonie będzie musiał jeszcze ciężko pracować.

Liczę, że w Wielkim Tourze pokażemy dokładnie to samo. Do Giro zostało jednak jeszcze 70 dni, więc przed nami wciąż wiele pracy. Myślę, że pięciu zawodników ze składu tutaj pojedzie też Giro. Zasadniczo od początku był taki plan, by zbudować wokół mnie team, który będzie ze sobą współpracował przez pierwszą część sezonu. Na ten moment jestem to ja, Koen Bouwman, Paul Mertens, Jos van Emden oraz Laurens De Plus

– powiedział Roglic.

Już jutro Słoweniec powinien bez większych problemów sięgnąć po drugie zwycięstwo w karierze w wyścigu rangi World Tour, po triumfie w ubiegłorocznym Vuelta al Pais Vasco.

Poprzedni artykułTrochę stare, trochę nowe – zapowiedź Omloop Het Nieuwsblad 2019
Następny artykułDamien Gaudin: „Terpstra to urodzony lider”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments