Kolejna „afera dopingowa” została zakończona. Janez Brajkovic został oficjalnie zawieszony po znalezieniu w jego krwi niedozwolonych środków.
Cała sprawa Słoweńca rozpoczęła się już podczas ubiegłorocznego wyścigu dookoła Chorwacji, kiedy to w krwi zawodnika Adria Mobil znaleziono metylhexanaminę. To spowodowało, że zawodnik został zawieszony przez swój zespół do wyjaśnienia sprawy.
Później Brajkovicowi udało się udowodnić, że zabroniony środek dostał się do organizmu przez… zakupione w internecie suplementy, które okazały się być „zakażone”.
W związku z domniemaniem niewinności zawodnika, UCI postanowiło go ostatecznie zawiesić na 10 miesięcy. Kara zakończy się już 1 czerwca tego roku. Nie wiadomo jednak, czy Słoweniec jeszcze wróci na szosę.