Nie da się ukryć, że okres świąteczny nie będzie najlepiej wspominany przez Boya van Poppela. Holender, podczas przejażdżki, złamał obojczyk.
Okres świąteczny jest z reguły pełen w delikatne rozruchy poszczególnych zawodników. Nie inaczej było w przypadku Boya van Poppela, który wybrał się na przejażdżkę po pograniczu holendersko-belgijskim. Niestety, w pobliżu miejscowości… Poppel, zawodnik upadł i złamał obojczyk.
Ryzykuje swoje życie w sprincie, by potem, podczas zwykłej przejażdżki, złamać obojczyk. Niezły żart
– napisał van Poppel na swojej instagramowej relacji.
Teraz zawodnika, który zmienił ekipę na Roompot, czeka co najmniej kilka tygodni przerwy.