Fot. Team Wiggins

Bradley Wiggins zakończył współpracę z agencją menedżerską XIX, która dbała m.in. o sprawy Davida Beckhama i Lewisa Hamiltona, i przejął tym samym pełną kontrolę nad swoją drużyną ścigającą się na poziomie Continental – Team Wiggins. 

Do tej pory firma XIX Simona Fullera miała 40 procent udziałów w drużynie Team Wiggins, ale brytyjski tygodnik „Cycling Weekly” dotarł do dokumentów, według których od teraz wszystkie należą do Wiggins Right ltd., czyli firmy, która zarządza większością komercyjnych interesów Bradleya Wigginsa.

XIX pomogła Wigginsowi powołać w 2015 roku Team Wiggins oraz wraz z Halfords stworzyć własną markę rowerów. To także dzięki niej w 2017 roku pierwszy brytyjski zwycięzca Tour de France został twarzą marki samochodowej Skoda.

Kontrakt ze Skodą zbiegł się jednak z kontrowersjami wokół korzystania przez Bradleya Wigginsa z tzw. systemu TUE, który umożliwia sportowcom zażywać normalnie zakazane leki po uzasadnieniu medycznym. Według danych ujawnionych przez rosyjskich hakerów, „Wiggo” zażywał leki na astmę wysiłkową m.in. przed i w trakcie zwycięskiego dla siebie wyścigu Tour de France.

Według „Cycling Weekly” Bradley Wiggins miał być niezadowolony z tego, jak podczas tej „burzy” firma XIX broniła jego interesów, dlatego już w 2017 powierzył swoje sprawy M&C Saatchi Merlin. De facto już wtedy zakończyła się jego współpraca z XIX.

Poprzedni artykułMark Renshaw złamał miednicę
Następny artykułSzymon Rekita podsumował sezon
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments