fot. Mitchelton-Scott

Annemiek van Vleuten poinformowała za pośrednictwem Twittera, że w kraksie podczas wyścigu o mistrzostwo świata elity kobiet złamała kolano i…dojechała z tą kontuzją do mety. 

Nie mogę w to uwierzyć…Mam w tym momencie tak wiele emocji w sobie. Zagoi się, ale zajmie to czas, czyli tygodnie

– napisała Holenderka na Twitterze.

Feralna dla Annemiek van Vleuten kraksa wydarzyła się dziewięćdziesiąt kilometrów przed metą. Nieświadoma poważnej kontuzji szybko dogoniła peleton, a potem jeszcze zabrała się do ucieczki. Cały wyścig ukończyła na siódmym miejscu.

Przypomnijmy, że zwyciężyła jej rodaczka Anna van der Breggen, a sama van Vleuten triumfowała w środę w jeździe indywidualnej na czas.

Poprzedni artykułPiotr Wadecki: „Trasa MŚ jest zarówno dla Majki, jak i dla Kwiatkowskiego” [video]
Następny artykułŚwięta wojna – zapowiedź ostatniego dnia MŚ Innsbruck 2018
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments