fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Już za niespełna miesiąc kolarze staną na starcie kolejnej edycji Tour of Turkey. Znana jest już trasa październikowego wyścigu World Tour.

Podobnie jak w poprzednich latach, wyścig zakręci się głównie wokół południowego wybrzeża. Wszystko rozpocznie się jednak z miasta Konya w centralnej części kraju. Ostatni etap, tradycyjnie już, zakończy się w Stambule.

1. Etap: Konya – Konya
Pierwszy odcinek wyścigu będzie idealnym terenem do walki sprinterów. Kolarze nie będą mieli do pokonania wielu wzniesień, mimo, że etap zostanie rozegrany u podnóża północnego Taurusu, na całkiem sporej wysokości.

2. Etap: Alanya – Antalya
Drugi etap to klasyczny przejazd przez najpopularniejsze wybrzeże w Turcji. Odcinek pomiędzy Alanyą i Antalyą to klasyczny „stół”, dający możliwość zawodnikom wejścia w wyścigowy rytm, jak i delektowania się morską bryzą.

3. Etap: Fethiye – Marmaris
Trzecia odsłona tureckiego wyścigu stanie pod znakiem ścigania po pagórkowatych i niezwykle malowniczych okolicach Marmaris. Tradycyjny już podjazd w końcówce może ponownie nieco poszatkować stawkę, lecz podobnie jak w ubiegłym sezonie, spodziewać się można jednak finiszu sprinterów. Dla kibiców będzie to za to szansa na napawanie się niebywałymi widokami.

4. Etap: Marmaris – Selcuk
Tutaj rozstrzygnąć się powinny losy klasyfikacji generalnej. Podobnie jak w ubiegłym roku, finałowa wspinaczka bardzo mocno poszatkuje peleton, a zwycięzca prawie na pewno zostanie triumfatorem całego wyścigu.

5. Etap: Selcuk – Manisa
Tym razem pomijamy Izmir! Piąty etap, podobnie jak przed rokiem, nie będzie specjalnie trudny. W Manisie ponownie szansę powinni mieć sprinterzy, którzy, jak zawsze, będą mieli w Turcji spore pole do popisu.

6. Etap: Bursa – Stambuł
Tradycyjnie, jak co roku, wyścig zakończy się w dawnej stolicy, Stambule. Turecka stolica kultury, jak zawsze z przyjemnością powita kolarzy, którzy zakończą rywalizację w całym wyścigu pod legendarną Hagia Sophia. Co ważne, niewielki podjazd w końcówce, podobnie jak przed rokiem, może wnieść sporo zamieszania.

Zespół naszosie.pl po raz kolejny będzie informował Państwa o przebiegu rywalizacji prosto z trasy wyścigu.

Poprzedni artykułAndorra verde – zapowiedź 19. etapu Vuelta a España 2018
Następny artykułBrian van Goethem podpisał kontrakt z Lotto-Soudal
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments