BMC Racing Team

Alberto Bettiol (BMC) złamał obojczyk w kraksie podczas wyścigu Bretagne Classic Ouest-France i nie wystartuje w nadchodzących wyścigach jednodniowych w Kanadzie. 

Bettiol upadł na wąskiej i mokrej od padającego deszczu drodze. Na zjeździe stracił kontrolę nad rowerem po tym, jak przednie koło wpadło w poślizg.

Mocno uderzyłem się w prawą stronę mojego ciała i natychmiast potem poczułem, że z moim prawym obojczykiem jest coś nie tak. Ponadto stłukłem biodro, ale generalnie czuję się w porządku, nie boli mnie mocno

– zrelacjonował Alberto Bettiol oficjalnej stronie internetowej drużyny BMC.

Takiej samej kontuzji 24-letni Włoch doznał w tegorocznym wyścigu Liège-Bastogne-Liège. Do ścigania wrócił dopiero pod koniec lipca w Grand Prix Cerami. 7 i 9 września miał startować odpowiednio w Grand Prix Cycliste de Québec i w GP Cycliste de Montréal.

Na tym etapie nie zdecydowaliśmy, czy przejdzie on operację. Generalnie, tego typu złamania potrzebują około sześciu tygodni, by się zrosnąć. Czasami podejmuje się jednak decyzję o operacji. Zobaczymy, jak zaplanujemy jego rekonwalescencję

– wyjaśnił dr Michel Cerfontaine, lekarz BMC.

Z kolei uczestniczący w kraksie na drugim etapie hiszpańskiej Vuelty Ilnur Zakarin (Katusha-Alpecin), który w ubiegłorocznej edycji stanął na trzecim stopniu podium, nie doznał żadnych złamań. Ból spowodowało potłuczenie, ale Tatar wystartuje do trzeciego odcinka – poinformowała jego drużyna na Twitterze.

Poprzedni artykułGeraint Thomas: „Noszenie kasku powinno być obowiązkowe”
Następny artykułPraca: Dziennikarz / Redaktor serwisu naszosie.pl
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments