Vuelta a Castilla y Leon

Carlos Barbero triumfował w piątkowe popołudnie na czwartym etapie hiszpańskiego wyścigu. Zawodnik Movistartu na kresce wyprzedził duet Nippo-Vini Fantini – Marco Tizzę i Nicolę Bagioli. Liderem wyścigu pozostał Miguel Angel Lopez (Astana).

Czwarty etap był jednym z łatwiejszych w całym wyścigu. Na trasie umiejscowiono tylko jedną górską premię trzeciej kategorii, a losy piątkowego odcinka miały rozegrać się na dwukilometrowej wspinaczce tuż przed metą.

Ucieczkę dnia utworzyła grupa pięciu zawodników w składzie: Diego Rubio (Burgos-BH), Txomin Juaristi (Fundacion Euskadi), Thibault Guernalec (Fortuneo-Samsic), Julen Amezqueta (Caja Rural) oraz Lucas de Rossi (Delko Marseille). Po około 30 kilometrach ich przewaga wynosiła nieco ponad 2 minuty i ustabilizowała się na tym poziomie przez resztę etapu.

W peletonie przez większość dnia za dyktowanie tempa głownie odpowiedzialność wzięła ekipa Movistar, którą wspierały grupy Androni Giocattoli oraz Euskadi – Murias. Sytuacja była na tyle pod kontrolą, że harcownicy zostali doścignięci niecałe 10 kilometrów przed metą.

Na ostatniej hopce akcji próbowali Marco Frapporti (Androni) oraz Maxime Daniel (Fortuneo), ale na kreskę finalnie dojechała kilkudziesięcioosobowa grupka. Z niej najszybszy okazał się Carlos Barbero (Movistar), który wyprzedził Marco Tizzę i Nicolę Bagioliego (obaj Androni-Giocattoli). Liderem wyścigu pozostał Miguel Angel Lopez (Astana).

 

Poprzedni artykułMichał Kwiatkowski zwycięzcą Tour de Pologne 2018!
Następny artykułCzech Cycling Tour 2018: Zoidl na solo
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments