Nairo Quintana ma w tym sezonie na koncie dopiero 20 dni wyścigowych. Dla Kolumbijczyka nadrzędnym celem jest zbliżający się wielkimi krokami Tour de France, w którym chciałby przerwać okres dominacji Christophera Froome’a. „Jako zespół damy z siebie wszystko i pokonamy go dzięki taktyce” – zapowiedział.
Quintana ma już na koncie triumfy w Giro d’Italia (2014) i Vuelta a Espana (2016). Od lat swoich sił próbuje również na trasie „Wielkiej Pętli”, lecz jak dotąd najlepszymi wynikami były drugie lokaty, które wywalczył w 2013 i 2015 roku. Tym razem 28-latek ma wreszcie dopiąć swego i pokonać Froome’a, który do rywalizacji przystąpi „napoczęty” ukończonym niedawno Giro d’Italia.
Do walki ruszę po spokojniejszym otwarciu sezonu. W porównaniu do poprzednich, zdecydowanie więcej czasu spędziłem trenując na wysokości
– zdradził Quintana, który swoje siły przed Tour de France sprawdzi na trasie rozpoczynającego się 9 czerwca Tour de Suisse.
Wielkim atutem Kolumbijczyka może być również niezwykle silna drużyna. Obok niego znajdą się w niej z pewnością Alejandro Valverde i Mikel Landa, a najprawdopodobniej również tak mocni górale jak Andrey Amador czy Marc Soler.
Nasz skład będzie bardzo silny. Mamy zamiar zgodnie współpracować. Damy z siebie wszystko i pokonamy Froome’a dzięki taktyce
– komentował.
W tym sezonie Quintana nie odniósł jeszcze zwycięstwa. Jego najlepszymi wynikami są drugie lokaty, które wywalczył w rodzimym Colombia Oro y Paz (2.1) oraz Volta Ciclista a Catalunya (2.UWT).