Szef drużyny Quick-Step Floors uważa, że motocykle będące częścią kolumny kolarskich wyścigów mają niejednokrotnie negatywny wpływ na rywalizację.
Najwyżej sklasyfikowanym kolarzem Quick-Step Floors w wyścigu Amstel Gold Race był Julian Alaphilippe. Zwycięzcą został Michael Valgren z Astany, który wygrał dwójkowy sprint z Romanem Kreuzigerem (Mitchelton-Scott).
Nie chcę wyjść na takiego, co nie umie przegrywać, ale rola motocykli w wyścigach jest po prostu skandaliczna. Kiedy Pieter Serry dawał z siebie wszystko na czele grupki faworytów, ucieczka dalej zyskiwała czas, korzystając ze strumienia powietrza za motocyklem. Gdy przewaga zmalała do poniżej dwudziestu sekund, oni powinni zostać wchłonięci. Zamierzam napisać list w tej sprawie do prezydenta UCI Davida Lappartienta, ponieważ nie może być tak, że motocykle będą rozstrzygały wyścigi
– powiedział Patrick Lefevere gazecie „La Dernière Heure”.
Drużyna Quick-Step Floors zdominowała brukowane wyścigi klasyczne w tym sezonie, wygrywając Tour of Flanders, E3 Harelbeke, Dwars door Vlaanderen oraz Scheldeprijs, i z pewnością miała nadzieję na ciąg dalszy dobrej passy w Ardenach. Tymczasem w Amstel Gold Race żaden z kolarzy w niebieskich strojach nie stanął na podium.
Po raz pierwszy od kilku tygodni nie stanęliśmy na podium wyścigu klasycznego. Alaphilippe dwukrotnie próbował zaatakować i to sprawiło, że później nic nie zostało mu w nogach. Philippe Gilbert był trochę za słaby, a w tych wyścigach chodzi właśnie o to, by jak najdłużej zachować świeżość
– dodał Patrick Lefevere.