Marc Sarreau

Kolarz Groupama-FDJ triumfował we francuskim wyścigu jednodniowym po finiszu z 11-osobowej grupy.

Zawodnicy ścigający się w La Roue Tourangelle Région Centre Val de Loire – Trophée Harmonie Mutuelle mieli do pokonania 200km z Chateau-Renault do Tours. Po drodze nie brakowało krótkich, sztywnych podjazdów, ale meta była na płaskim odcinku. Na starcie stanął jeden Polak – Przemysław Kasperkiewicz (Delko Marseille Provence KTM).

Przez dłuższy czas ton ściganiu nadawała ucieczka w składzie Gonzalo Serrano (Caja Rural), Nicolas Baldo (St Michel – Auber93), Raffaello Bonusi (Androni Giocatolli – Sidermec), Dieter Bouvry (Cibel – Cebon), David Boucher (Tarteletto-Isorex) i Gatis Smukulis (Delko Marseille Provence KTM). Grupa została jednak złapana 40km przed metą.

Kilkanaście kilometrów dalej zawiązała się nowa czołówka, tym razem pięcioosobowa – Matthieu Ladagnous (Groupama-FDJ), Francois Bidard (AG2R), Dorian Godon (Cofidis), Mattia Frapporti (Androni) i Hector Saez (Euskadi – Murias). Niestety w ucieczce doszło do kraksy, w której ucierpieli Godon i Saez – obaj musieli się wycofać z rywalizacji. Frapporti odpadł za to po problemach z rowerem.

Pozostała dwójka – Ladagnous i Bidard – została złapana przez mocną, 9-osobową, grupę goniącą, ale przewaga nad peletonem była niewielka. Ostatecznie jednak to ucieczka rozegrała finisz między sobą, a najszybszy był Marc Sarreau (Groupama-FDJ). Drugi był Samuel Dumoulin (AG2R), a trzeci Hugo Hofstetter (Cofidis).

Poprzedni artykułRonde van Vlaanderen 2018: Luke Rowe wyrzucony z wyścigu!
Następny artykułRonde van Vlaanderen 2018: Niki Terpstra na solo!
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments