Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM) zajmując trzeci raz z rzędu drugie miejsce w wyścigu Strade Bianche kobiet nie udowodniła co prawda prawdziwości powiedzenia „do trzech razy sztuka”, ale potwierdziła obecność pośród najlepszych zawodniczek na świecie.
Oto, jak Polka skomentowała rywalizację w tegorocznej edycji Strade Bianche, dodatkowo utrudnionej przez złe warunki atmosferyczne:
To był niesamowicie trudny wyścig. Nasza drużyna pojechała świetnie. Czuję się trochę winna, że nie zdołałam dać zwycięstwa drużynie, ale zajęcie drugiego miejsca po raz trzeci w karierze jest czymś wspaniałym.
Kilkakrotnie zwątpiłam w siebie, ale duch drużyny był naprawdę mocny. W grupie była ze mną Elena [Cecchini], z którą dużo rozmawiałyśmy i to bardzo mi pomogło.
Ciężko pracowałyśmy, żeby dojść do liderki, ale ostatecznie nie dałyśmy rady. Zaatakowałam u stóp podjazdu w Sienie, ale końcówka była bardzo, bardzo trudna. Naprawdę zrobiłam wszystko, żeby nie zejść z roweru. W sumie możemy być zadowoleni z drugiego miejsca osiągniętego w Strade Bianche! Z niecierpliwością czekamy na kolejne wyścigi
– powiedziała Kasia Niewiadoma oficjalnej stronie internetowej drużyny Canyon-SRAM.
Pełne sprawozdanie z wyścigu można przeczytać tutaj.