Nieciekawe informacje docierają z Włoch. Wiele wskazuje na to, iż organizatorzy Giro d’Italia 2018 będą musieli nieco zmienić trasę jednego z etapów wyścigu.
Problematyczny okazał się 10 odcinek zaczynający się w Penne, a kończący Gualdo Tadino. Niestety, najnowsza inspekcja trasy przez oficjeli RCS Sport wykazała duże problemy z nawierzchnią pomiędzy Rigopiano i Teramo, gdzie przejazd całej kolumny wyścigu może być nawet niemożliwy.
Już kilka miesięcy temu, lokalne władze zapewniały organizatorów wyścigu o przekazaniu odpowiednich środków na zapewnienie kolarzom odpowiedniego bezpieczeństwa na drogach im podlegających. Niestety teraz nie jest już pewne, czy wszelkie remonty zostaną ukończone na czas.
Wszelkie decyzje mają zapaść w najbliższy czwartek. Wówczas dowiemy się, czy najdłuższy etap tegorocznego Giro zostanie skrócony, nieco zmieniony czy może pozostanie w pierwotnej wersji.