Equipe Cycliste FDJ

Marc Madiot, szef ekipy Groupama-FDJ skomentował zamieszanie wokół Christophera Froome’a. Jego zdaniem Brytyjczyk do czasu wyjaśnienia sytuacji nie powinien brać udziału w wyścigach. Jednoznacznego komentarza unikał z kolei Thibaut Pinot.

Ekipa FDJ jest członkiem Ruchu na Rzecz Wiarygodnego Kolarstwa (MPCC), a nowy sponsor grupy Madiota, Groupama, wspiera finansowo także organizację. Nie należy do niej z kolei Team Sky, które jak dotąd nie podjęło wobec swojego lidera żadnych kroków, nawet w postaci prowizorycznego zawieszenia.

Jako członek MPCC nigdy nie pozwoliłbym, aby jakikolwiek zawodnik z mojej ekipy, który był posądzany o doping, startował w wyścigach

– mówił Madiot podczas środowej prezentacji swojej ekipy dodając, że wyjątku nie zrobiłby nawet w przypadku Froome’a.

Nie chcę przez to osądzać, czy powinien on zostać zawieszony, czy też nie. Myślę jednak, że sytuacja musi zostać szybko wyjaśniona, a on sam powinien do tego czasu zostać w domu. Team Sky od zawsze twierdzi, że robi wszystko co może, by ochronić zdrowie swoich zawodników. Zobaczymy, czy tak będzie i tym razem

– mówił.

Równie zdecydowany w swoich osądach nie był z kolei Thibaut Pinot, który wyraził jedynie nadzieję, że cała sprawa zostanie „szybko wyjaśniona”.

Jest wiele bardziej kompetentnych osób ode mnie

– uciął.

We wtorek włoska „Corriere della Sera” poinformowała, że Christopher Froome po konsultacjach z żoną i prawnikami zamierza zaproponować dla siebie karę pięcio lub sześciomiesięcznego zawieszenia. Dzień później sam zainteresowany zdementował te doniesienia.

Poprzedni artykuł19 kolarzy na liście Team100
Następny artykułVoster Uniwheels na rowerach Author
Pasją do kolarstwa zarażony ponad dekadę temu, sił próbuje nie tylko jako dziennikarz, ale i zawodnik – amator, gdyż jest zdania, że specyfikę tego sportu poznać można jedynie samemu go uprawiając. Obok szosy rozkochany w astronomii.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments