Kolarz drużyny FDJ Sébastien Reichenbach poprosił za pośrednictwem gazety „Blick”, aby ewentualny posiadacz udostępnił nagranie video z jego kraksy podczas wyścigu Tre Valli Varesine. Szwajcar twierdzi, że Gianni Moscon (Team Sky) celowo zrzucił go z roweru.
Dochodzenie w sprawie owej kraksy prowadzą policja oraz Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI). Reichenbach twierdzi, że ma ona związek z incydentem, który miał miejsce pomiędzy Mosconem a czarnoskórym kolarzem FDJ Kevinem Rezą po jednym z etapów Tour de Romandie. Włoch skierował wówczas w stronę Rezy rasistowskie inwektywy, za co otrzymał sześciotygodniowy zakaz startów.
On musi za to zapłacić. Może któryś z kibiców nagrał tę kraksę
– powiedział Reichenbach szwajcarskiej gazecie.
23-latek z Team Sky zaprzeczył temu mówiąc, że jego rywalowi z drużyny FDJ ześlizgnęła się ręka z kierownicy. Reichenbach się z tym nie zgodził i zyskał poparcie wśród innych kolarzy będących świadkami tego zdarzenia.
Mimo kilku kontrowersji, który towarzyszyły w tym sezonie występom Gianni Moscona, według portalu VeloPro.net, drużyna Sky przedłużyła z nim kontrakt o kolejne dwa lata, czyli do końca 2019 roku (oficjalnego potwierdzenia tej informacji do momentu publikacji tego newsa wciąż nie ma).
Gianni Moscon w 2016 roku wygrał Arctic Race of Norway, a w sezonie 2017 był piąty w Paryż-Roubaix i trzeci w Il Lombardii. Jest także dobrym pomocnikiem, co udowodnił przede wszystkim w La Vuelcie, w której zwyciężył jego kolega z drużyny Chris Froome.