Zgodnie ze słowami Piotra Wadeckiego, ekipa CCC Sprandi Polkowice sięgnęła po kolejnego krajowego zawodnika. Kontrakt z „pomarańczowymi” podpisał Paweł Franczak.
Jeden z najlepszych polskich sprinterów ostatni rok spędził w ekipie Hurom, notując kilka solidnych rezultatów. Wszyscy jednak najlepiej pamiętają jego starty w ekipie Verva ActiveJet, kiedy to udawało mu się wskakiwać do czołówki w takich wyścigach jak Rund um den Finanzplatz Eschborn-Frankfurt.
Bardzo zależało nam na pozyskaniu kolejnego szybkiego kolarza, którego stać na wysokie lokaty po sprincie z grupy. Z pewnością Paweł do takich się zalicza. Jest zawodnikiem dynamicznym i potrafiącym się odnaleźć na finiszowych metrach. Z nim w składzie oraz Alanem Banaszkiem, Marko Kumpem, Jonasem Kochem, Frantiskiem Sisrem, czy też Janem Tratnikiem nasza siła rażenia w sprincie będzie jeszcze mocniejsza.
Wielokrotnie rywalizowaliśmy z nim, gdy jeździł w innych ekipach, więc znamy go bardzo dobrze i wiemy na co go stać. W krajowych wyścigach regularnie był w czołówce i potrafił także zafiniszować wysoko w Tour de Pologne, zajmując miejsca w pierwszej „10”
– powiedział Piotr Wadecki.
Chciałbym na wstępie podziękować drużynie Hurom, na czele z głównym sponsorem, Marcinem Pecem i dyrektorem sportowym, Andrzejem Sypytkowskim, dzięki którym w ciężkim momencie mogłem kontynuować karierę
CCC Sprandi Polkowice to najlepsza drużyna w kraju i jedna z najlepszym w Europie, o bardzo wysokim poziomie sportowym i organizacyjno-technicznym. Wielu zawodników chciałoby do niej trafić, dlatego tym bardziej jestem szczęśliwy z tego transferu.
Grupa dysponuje świetnym kalendarzem startów, dzięki któremu można pokazać swoją wartość, rozwijać się i podnieść poziom. Skład drużyny jest bardzo ciekawy. O atmosferę też nie muszę się martwić. Z większością kolarzy się znam, wiem, że jest to bardzo ambitna i mający duże możliwości ekipa. Liczę na to, że swoimi wynikami odwdzięczę się sponsorom i dyrektorom sportowym za zaufanie. Dawno nie czułem takiej motywacji przed sezonem i już teraz myślę o tym co zrobić by jak najlepiej przygotować się do 2018.
Lubię ciężkie finisze i w zimie chciałbym popracować nad jazdą w trudniejszym terenie. Myślę, że mam do tego predyspozycje, gdyż jestem stosunkowo lekkim zawodnikiem. Chciałbym się włączyć do walki o wysokie lokaty w trudnych, klasycznych imprezach. W zespole mamy kilku szybkich kolarzy i na pewno będzie to nasz duży atut. W każdym wyścigu będziemy mogli wystawić wyważony, silny skład.
Na pewno nie będzie dla mnie problemem to, bym czasami wystąpił w roli rozprowadzającego. Sezon jest długi, wszystko wyjdzie naturalnie w trakcie roku i z pewnością każdy z szybkich zawodników otrzyma swoją szansę. Znam się bardzo dobrze z Alanem Banaszkiem. Dobrze poznałem się też z Marko Kumpem i podoba mi się jego podejście. Ścigałem się z nim kilkakrotnie, np. w Chorwacji, gdzie raz on wygrał, a ja byłem drugi
– dodał sam Franczak.
Kontrakt 26-letniego reprezentanta Polski będzie obowiązywał do końca przyszłego sezonu.
źródło: cccsport.eu