Fot. TONDO Club Ciclisme

Kibice uczcili pamięć tragicznie zmarłego w 2011 roku katalońskiego kolarza Xaviera Tondo, który niecały rok przed śmiercią zajął piąte miejsce w swoim domowym wielkim tourze. Z transparentami przybyli do jego rodzinnego miasta Valls, w którym rozegrano lotną premię. 

Katalończyk pierwszy profesjonalny kontrakt podpisał w 2003 roku. W pierwszej części kariery ścigał się w hiszpańskich i portugalskich drużynach „Pro Conti”, a w 2010 przeszedł do Cervélo i w tym samym sezonie odnotował swój największy sukces w karierze – piąte miejsce w klasyfikacji generalnej hiszpańskiej Vuelty. W 2011 roku dołączył do Movistaru, z którą to ekipą wygrał Vuelta a Castilla y Leon.

Tondo był między innymi przyjacielem i partnerem treningowym Alberto Contadora.

Xaviera Tondo przygniotła garażowa brama, podczas gdy przygotowywał się do wyjazdu na trening.

Poprzedni artykułVuelta a España 2017: Trentin i Lobato podsumowują 4. etap
Następny artykułRafał Majka: „Nie mogę jeść w czasie etapu i nie mam energii w nogach”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments