British Cycling poprosiła drużynę Sky, aby opuściła welodrom w Manchesterze (Brytyjczycy mają tam swoją bazę). Według gazety „The Guardian”, członkowie brytyjskiej federacji kolarskiej opowiadają się za całkowitym rozwodem z Davem Brailsfordem i spółką.
Prośba o opuszczenie welodromu w Manchesterze, gdzie drużyna Sky dzieli przestrzeń z British Cycling od momentu jej założenia, czyli od 2010 roku, to pokłosie krytyki zbyt bliskich stosunków między brytyjską federacją kolarską a Team Sky.
Zarówno British Cycling, jaki i Team Sky nie cieszą się w ostatnim czasie zbyt dobrą prasą. Brytyjska federacja mierzy się z oskarżeniami o zastraszanie i nękanie swoich podopiecznych, natomiast przeciwko „niebiańskim” toczy się rządowe śledztwo ws. korzystania z systemu TUE oraz tzw. tajemniczej paczki.
Ponadto ogłoszono, że w British Cycling nastąpi restrukturyzacja pionu medycznego, którego szefem jest dr Richard Freeman, adresat tajemniczej paczki, obecnie przebywający na zwolnieniu lekarskim.