Popularny „Łyda” był najlepszy w Rawie Mazowieckiej na etapie jazdy indywidualnej na czas. Liderem pozostał Maciej Paterski.
Poranna czasówka w Rawie Mazowieckiej rozgrywana była na dystansie niecałych 15 kilometrów na stosunkowo łatwej trasie.
Pierwsze wartościowe czasy uzyskali zawodnicy Minsk Cycling Club. Najlepszy czas miał Mikhail Shemetau, który z czasem 18:08 wyprzedzał o sekundę kolegę z ekipy Yauheniego Karolioka.
Dominację Białorusinów przerwali dopiero zawodnicy One Pro Cycling i ta sytuacja ucieszyła polskich kibiców. Gdy do mety zaczęli dojeżdżać zawodnicy z czołowych pozycji w generalce najlepszy rezultat wykręcił Kamil Gradek. „Gradziu” z czasem 17:30 wyprzedzał kolegę z ekipy Thomasa Baylisa o 7 sekund, a trzecie miejsce także okupował zawodnik One Pro – James Oram.
Orama wyprzedził jednak drugi z Polaków w One Pro – Karol Domagalski, który jednocześnie był wirtualnym liderem wyścigu. Kilka minut później ku zdziwieniu wszystkich czas Gradka poprawił Kamil Zieliński (Domin Sport) i odebrał Domagalskiemu palmę pierwszeństwa w generalce.
Czasu Zielińskiego nie poprawił ani Marek Rutkiewicz (Wibatech 7R Fuji) ani lider Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice). „Patera” pozostał jednak liderem wyścigu i wyprzedza w generalce Zielińskiego i Rutkiewicza.