Fot. Quick-Step Cycling/ © Tim De Waele

Mistrz Belgii otrzymał od lekarzy zielone światło i, po kontuzji nerki, wraca na rower.

Philippe Gilbert w tym sezonie przeszedł do Quick-Step Floors i znajduje się w znakomitej formie – wygrał Ronde Van Vlaanderen i Amstel Gold Race. Niestety po „Piwnym Wyścigu” zmuszony był odpuścić starty w La Fleche Wallone i Liege-Bastogne-Liege – kraksa we wczesnej fazie klasyka pozostawiła po sobie niewielkie pęknięcie powierzchni nerki.

Dzisiaj mistrz Belgii powrócił do treningów, chociaż na razie tylko na „rolkach”. Kolarz przez kilka najbliższych dni nie powinien ryzykować upadków. Pierwszy start po wymuszonej przerwie zaplanowany jest na sobotę. W Zilvermeer Gilbert będzie gospodarzem imprezy „Tom says Thanks” („Tom mówi dzięki”), na której Tom Boonen, w towarzystwie m.in. Philippe’a, Marcela Kittela, Petera Sagana i Michała Kwiatkowskiego będzie się ścigał na oczach fanów. W niedzielę Gilbert pojawi się już na swoim święcie – Philippe Gilbert Classic w Aywaille.

Kalendarz kolejnych startów mistrza Ronde Van Vlaanderen drużyna poda w najbliższych dniach.

Poprzedni artykułTour de Romandie: Michael Albasini ucieszył gospodarzy
Następny artykułLe Tour de Bretagne: Uciekinier Dassonville z dubletem
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments