Fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Padający śnieg i fatalne warunki atmosferyczne sprawiły, że drugi etap Tour of the Alps został skrócony.

Początkowo kolarze mieli wyruszyć z Innsbrucka by od razu rozpocząć wspinaczkę pod Brennero (1385 m). Jednak to właśnie tam, na szczycie wzniesienia spadło kilka centymetrów śniegu, droga zrobiła się zupełnie nieprzejezdna i organizatorzy podjęli decyzję o skróceniu etapu. Do tego dochodzą jedynie 3 stopnie Celsjusza i silny wiatr, które potęgują zimno.

Wtorkowy etap rozpocznie się w miejscowości Vipiteno (44 km), a całość z zaplanowaną metą na szczycie – Innervillgraten (10.3km, 3%) będzie liczyć 140 kilometrów.

Zagrożony jest także środowy, królewski etap ze wspinaczką na Passo delle Erbe (1987 m), który może być inaczej poprowadzony i skrórcony, aby ominąć ten szczyt.

Transmisja z dzisiejszego odcinka, na żywo w Eurosport 2 od 14:30. Zapraszamy!

Z Innsbrucka Michał Kapusta

Poprzedni artykułPieter Weening wraca do ścigania
Następny artykułŻTC Bike Race 2017 startuje w Grójcu
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments