Padający śnieg i fatalne warunki atmosferyczne sprawiły, że drugi etap Tour of the Alps został skrócony.
Początkowo kolarze mieli wyruszyć z Innsbrucka by od razu rozpocząć wspinaczkę pod Brennero (1385 m). Jednak to właśnie tam, na szczycie wzniesienia spadło kilka centymetrów śniegu, droga zrobiła się zupełnie nieprzejezdna i organizatorzy podjęli decyzję o skróceniu etapu. Do tego dochodzą jedynie 3 stopnie Celsjusza i silny wiatr, które potęgują zimno.
Wtorkowy etap rozpocznie się w miejscowości Vipiteno (44 km), a całość z zaplanowaną metą na szczycie – Innervillgraten (10.3km, 3%) będzie liczyć 140 kilometrów.
Zagrożony jest także środowy, królewski etap ze wspinaczką na Passo delle Erbe (1987 m), który może być inaczej poprowadzony i skrórcony, aby ominąć ten szczyt.
Transmisja z dzisiejszego odcinka, na żywo w Eurosport 2 od 14:30. Zapraszamy!
Z Innsbrucka Michał Kapusta