Orica-SCOTT / Greenedgecycling

W ubiegłą niedzielę, po pierwsze zwycięstwo w wyścigu etapowym w karierze sięgnął Damien Howson. Sztab zespołu Orica – Scott nie ukrywa, że sukces Australijczyka wiele dla nich znaczy.

Niespełna 25-letni kolarz ma za sobą znakomity Herald Sun Tour. Wygrał on bowiem nie tylko klasyfikację generalną, ale także królewski etap wyścigu, który dał mu wystarczającą przewagę, by dowieźć przewagę do mety.

Wydaje się jednak, że z wyniku wciąż młodego kolarza najbardziej zadowoleni są włodarze zespołu Orica – Scott, którzy nie szczędzą pochwał zarówno Howsonowi, jak i reszcie zespołu.

Wszyscy chłopacy, ze szczególnym naciskiem na Estebana, widzieli jak ciężką pracę w ubiegłym roku wykonywał dla niego Damien. Dla Chavesa był on talizmanem, idealnym ostatnim pomocnikiem i pewnie jeszcze przez lata będzie podobnie. Najlepszym co mogliśmy zrobić było tym razem pomóc Howsonowi w odniesieniu pierwszego zwycięstwa w karierze. Nie sądzę, aby z jego triumfu ktokolwiek byłby szczęśliwszy niż Esteban i my. – powiedział Matt Wilson.

Howson najbardziej zapadł w pamięć kibicom na całym świecie podczas zeszłorocznej Vuelty, kiedy to miał ogromny udział w finałowej akcji Estebana Chavesa, która dała Kolumbijczykowi trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Poprzedni artykuł„Młode wilki” – pięciu wspaniałych
Następny artykułWyścig Giro Valle d’Aosta skrócony do pięciu dni
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments