Włoska grupa zasłynęła jako kuźnia talentów, a dodatkowo ma wzmocnić więzi ekipy z Bahrajnu z Włochami.

Grupa Colpack powstała w 2011 roku, a wśród zawodników, którzy startowali w jej barwach można wymienić kilka ciekawych nazwisk –  Josha Edmondsona (dwa sezony w Sky), Davide Villella (Cannondale – Drapac, 6. miejsce w zeszłorocznym Il Lombardia), Edoardo Zardini (Bardiani – CSF, wygrane etapy na Giro del Trentino i Tour of Britain), Gianfranco Zilioli czy Filippo Ganna (UAE Abu Dhabi, zwycięzca młodzieżowego Paris – Roubaix).

Grupa założona przez szejka Nassera Al Khalifę chce mieć wsparcie w postaci „młodzieżówki”, a Team Colpack ma zadbać o rozwój nie tylko najzdolniejszych Włochów, ale także dostarczyć talenty z Azji.

„To bardzo ważna część naszego projektu. Współpraca z tak silną grupą to dla nas zaszczyt, a także gwarancja, że najzdolniejsi młodzi kolarze będą mieć odpowiednie przygotowanie do zawodowego kolarstwa. W przyszłości to będzie kluczowe, zwłaszcza dla kolarzy z Azji, żeby mieli gdzie się ścigać w Europie. Mamy nadzieję, że dzięki współpracy z Antonio Bevilacquą i jego grupą, znajdziemy kilku uzdolnionych zawodników.”

-opowiada Brent Copeland, menedżer grupy Bahrain – Merida.

Poprzedni artykułNowe zasady UCI problemem dla organizatorów?
Następny artykułDanny Van Poppel: „Nie wstydzę się, że przegrałem z Calebem i Peterem”
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments