Trek-Segafredo 2017

El Pistolero zapowiadał koniec kariery już w 2016 roku, ale zmienił zdanie po zwycięstwie w Vuelta al Pais Vasco.

Po nieudanej próbie wygrania dubletu Giro-Tour w sezonie 2015 Alberto Contador zapowiedział, że „atak” na Wielką Pętlę w 2016 roku będzie jego ostatnim. Hiszpan przebąkiwał, że pora zająć się własną drużyną na podstawie założonej już wcześniej akademii. W kwietniu El Pistolero w pięknym stylu zwyciężył w Vuelta al Pais Vasco i uznał, że nie ma sensu odchodzić, skoro jest w dobrej formie. Podpisał roczny kontrakt z Trek-Segafredo z możliwością przedłużenia.

Będę jeździł wyścig po wyścigu, rok po roku. Najważniejsze, by kochać to, co się robi. Na razie wciąż to odczuwam. Zobaczymy kiedy odejdę, trzeba to dobrze wyliczyć. Decyzja o zostaniu powstała pod wpływem chwili, tak może się zdarzyć i teraz – Contador powiedział dziennikowi „AS”.

Contador nie podejmie jeszcze jednej próby wygrania Giro d’Italia i Tour de France w jednym roku. W sezonie 2017 liderem Trek-Segafredo we Włoszech będzie Bauke Mollema. Hiszpan skupia się na Wielkiej Pętli z opcją występu w Vuelta a Espana.

To jest jakaś opcja, ale na razie planujemy tylko Tour. W ten sposób układamy kalendarz, a co będzie potem – zobaczymy.

Z głowy El Pistolero nie zniknął pomysł stworzenia własnej grupy zawodowej.

Jeśli się uda, wspaniale. Jeśli nie, żaden problem. To nie zaprząta mi głowy. Myślę, że jeszcze jedna drużyna byłaby dobra dla kolarstwa, ale coraz trudniej o sponsorów.

Poprzedni artykułElia Viviani: „Chciałbym odnieść w tym sezonie przynajmniej 10 zwycięstw”
Następny artykułŚwiat na opak – zapowiedź Tour Down Under 2017
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments