teamsky.com/Scot Mitchell

Chris Froome (Team Sky) utrzymuje twarde i jednocześnie opozycyjne stanowisko wobec korzystania z systemu TUE oraz podobnie jak wszyscy, chciałby poznać odpowiedzi dotyczące tajemniczej paczki. Sam nie jest zaangażowany w śledztwo prowadzone przez Brytyjską Agencję Antydopingową (UKAD) i nie udzielił wsparcia swojemu szefowi, Dave`owi Brailsfordowi. 

Podczas 25-minutowej konferencji prasowej, Froome nie raz był namawiany przez dziennikarzy, aby bezpośrednio wypowiedział się o Davie Brailsfordzie, który według brytyjskich mediów stracił wiarygodność, podając nieprawdziwe informacje o tajemniczej paczce i zatajając przez długi czas, jaka była jej zawartość. Niektórzy sugerowali nawet, by odszedł z Team Sky.

„Dave sam podniósł rękę do góry i przyznał się do błędów. Jeśli spojrzycie, co Dave zrobił dla drużyny Sky, to myślę, że przede wszystkim zintegrował naszą grupę – grupę facetów, którzy kierują się odpowiednimi wartościami”, powiedział Froome.

Froome zapytany, czy wierzy swojemu przełożonemu, że w tajemniczej paczce był lek wykrztuśny Fluimucil, odpowiedział: „Wiem tyle, ile wiedzą wszyscy. Śledztwo UKAD trwa i być może poznamy więcej informacji, gdy się zakończy”.

Brytyjczyk wyraził także nadzieję, że ostatnie kontrowersje nie wpłyną na drużynę i na niego samego. Wierzy, że podczas Wielkiej Pętli nie powtórzy się rzucanie w kolarzy Sky torebkami wypełnionymi moczem, a jego cel, czyli wygranie kilku wyścigów Tour de France na czysto, zostanie osiągnięty i wytrzyma próbę czasu.

„Moje wartości się nie zmieniły. Moim celem jest pokazanie ludziom, że można wygrać kilka wyścigów Tour de France bez dopingu. Stojąc na podium w Paryżu, powiedziałem ludziom, że musimy poczekać dziesięć lat. Wtedy zapytam, czy dalej wierzą, że zdobyłem te tytuły w legalny sposób”, powiedział Froome.

Podczas konferencji poruszono także kwestię dozwolonego stosowania zakazanych środków przez Bradleya Wigginsa przed najważniejszymi dla niego wyścigami w latach 2011-2013. W 2012 roku, gdy „Wiggo” został pierwszym brytyjskim zwycięzcą Tour de France, Chris Froome był drugi i odegrał kluczową rolę w zwycięstwie kolegi z drużyny.

„Nie chcę nawet zużywać energii na zastanawianie się nad tym. Nic mi nie da myślenie o tym, co zdarzyło się pięć lat temu”, odpowiedział Froome zapytany, czy powinien wiedzieć o zażywaniu leków przez Wigginsa, oraz czy miało to wpływ na wynik tamtego Touru.

Należy wiedzieć, że w ostatnim tygodniu Tour de France 2015 Chris Froome odmówił skorzystania z systemu TUE ze względów, jak sam to określił, moralnych, ale w 2013 i 2014 roku dwukrotnie skorzystał z możliwości zażycia leków normalnie znajdujących się na liście substancji zakazanych. Opinia publiczna wiedziała jednak o tym, zanim grupa rosyjskich hakerów Fancy Bears zaatakowała bazę danych Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).

Chris Froome uda się niebawem do Australii, zatem nie będzie uczestniczył w spotkaniu z mediami na Majorce, gdzie zamelduje się naszosie.pl. W piątek trzykrotny zwycięzca Tour de France spotkał się z brytyjskimi mediami w Monako. To, o czym pisze dziś prasa w Wielkiej Brytanii, to przede wszystkim sprawy dotyczące ostatnich kontrowersji wokół drużyny Sky i jej szefa, Dave`a Brailsforda. Znamienne jest to, że w tym roku nad sprawami czysto sportowymi, dominują kontrowersyjne tematy związane z systemem TUE i tajemniczą paczką. Wywiad z Chrisem Froomem z 2016 roku można przeczytać tutaj.  

  

Poprzedni artykułWieści z obozu grupy Quick-Step Floors
Następny artykułPlany liderów Team Sunweb na sezon 2017
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments